#22
Ryż basmati gotowany na mleku, podany na ciepło z twarożkiem jabłkowo-cynamonowym, prażonymi migdałami, daktylami, rodzynkami i amarantusem.. Piernik staropolski przełożony czekośliwką.
Ukochany earl grey
Idealne śniadanie na ostatni dzień roku. Ciepłe, słodkie i z piernikiem. A za oknem w końcu biało :) Delikatna śnieżna kołderka, ale lepsze to niż nic.
Wczorajsze zakupy średnio udane. Ludzi w sklepach mnóstwo, ciuchy leżą nie tak jakbym chciała i w sumie wszystkiego pełno, ale nic nie ma. Za to wróciłam z nowym naczyniem żaroodpornym i już myślę, co dobrego na śniadanie w nim wyląduje :D Na początek roku będzie idealne ^^
Na Nowy 2015 rok życzę wam szczęścia, szczęścia, szczęścia. Aby wszystkie plany i marzenia stały się rzeczywistością lub przynajmniej się do niej zbliżyły. Mnóstwa pomysłów na kolejne przepyszne śniadania i odkrywania nowych, nieznanych smaków. I moim zdaniem najważniejsze, czego również sobie chciałabym życzyć. Dużo, dużo zdrowia. Bo tego kupić nie możemy. Stracić je łatwo, odzyskać niekoniecznie. Niech przyszły rok był lepszy niż ten, który się kończy. I bawcie się dzisiaj dobrze i hucznie! Powitajmy nowy rok z przytupem! :)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie w blogosferze. Chociaż tak krótko, to bardzo mi tu dobrze ❤
Wczorajsze zakupy średnio udane. Ludzi w sklepach mnóstwo, ciuchy leżą nie tak jakbym chciała i w sumie wszystkiego pełno, ale nic nie ma. Za to wróciłam z nowym naczyniem żaroodpornym i już myślę, co dobrego na śniadanie w nim wyląduje :D Na początek roku będzie idealne ^^
Na Nowy 2015 rok życzę wam szczęścia, szczęścia, szczęścia. Aby wszystkie plany i marzenia stały się rzeczywistością lub przynajmniej się do niej zbliżyły. Mnóstwa pomysłów na kolejne przepyszne śniadania i odkrywania nowych, nieznanych smaków. I moim zdaniem najważniejsze, czego również sobie chciałabym życzyć. Dużo, dużo zdrowia. Bo tego kupić nie możemy. Stracić je łatwo, odzyskać niekoniecznie. Niech przyszły rok był lepszy niż ten, który się kończy. I bawcie się dzisiaj dobrze i hucznie! Powitajmy nowy rok z przytupem! :)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie w blogosferze. Chociaż tak krótko, to bardzo mi tu dobrze ❤