środa, 17 grudnia 2014

#8 Sernikowa puszysta owsianka z malinami

#8
Sernikowa puszysta, waniliowa* pieczona owsianka z malinami
(*z pianą z białek i połową laski wanilii)
Herbata zielona Laponia (z jabłkiem i pieprzem)

W końcu miałam więcej czasu, aby posiedzieć rano w kuchni i przygotować śniadanie. Owsianka była gorąca, rozpływająca się w ustach i mocno malinowa. Pyszna. Ostatnie minuty w piekarniku były już dla mnie męczarnią. Unoszące się zapachy tylko potęgowały moje zniecierpliwienie ;) Ale warto było czekać. Oj, warto ♥
Jutro zaczynam wigilijny maraton. Czwartek, piątek, sobota - każdego dnia wigilia w innym miejscu ;) Kalendarz napięty, cały czas próbuję poukładać sobie w głowie plan działania, ale ciągle mam z tym problem... Chyba niestety czeka mnie pójście na żywioł ;)

8 komentarzy :

  1. Tak na żywioł to zazwyczaj się opłaca :D
    Opłaca się też czekać na takie wspaniałe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie zaintrygowała najbardziej ta herbata...:)
    przy piekarniku rano niełatwo wytrzymać...oj nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbata jest faktycznie niezwykła, z taką ostrą nutą ;) Ale przez to nie wszystkim pasuje, ale warto spróbować jeśli jest się fanem zielonych fusiastych herbat ^^

      Usuń
  3. za taką owsiankę dalabym się pokroić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszności :) też bym pewnie nie mogła wytrzymać przed piekarnikiem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zapiekane maliny <3 Również ciekawi mnie ta herbata, gdzie ją kupiłaś?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo ciekawa w smaku, chociaż bardzo często po nią nie sięgam ;) Ma taką ostrą nutę, warto spróbować :) Kupiłam ją na wagę w sklepie "Czas na herbatę". Z tego, co widziałam na ich stronie mają wiele punktów w całej Polsce :)

      Usuń
  6. Z chęcią spróbowałabym tej herbatki :) Owsiankę też bym zjadła!

    pajapaulina.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Śniadaniuję.
Designed By Blokotek