#11 Konferencja
Niestety nie mam dzisiaj zdjęcia własnego śniadania, chociaż było pyszne ;) Załapałam się na naleśniki, które wysmarowałam nutellą i dżemem brzoskwiniowym. Mniam. Zdjęcia nie zrobiłam, bo gdy doszłam do stołu zwyczajnie mnie zagadali i szlag bombki strzelił, otrząsnęłam się, gdy talerz był pusty. Ale śniadanie było pyszne, zresztą jak całe menu podczas konferencji. Ciepły (!) sernik na dzisiejszy deser tylko to potwierdził.
Sama konferencja i warsztaty wyszły super. Niepotrzebnie się denerwowałam ;) Wszyscy wyjechali zadowoleni i to najważniejsze. Wiedza zdobyta, Integracja zaliczona. Czas do domu :)
Czyli każdy mógł wybrać coś co lubi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńWażne, że jesteś zadowolona z efektów :)
Smacznie ;))
OdpowiedzUsuń