sobota, 20 grudnia 2014

#11 Konferencja

#11 Konferencja

Niestety nie mam dzisiaj zdjęcia własnego śniadania, chociaż było pyszne ;) Załapałam się na naleśniki, które wysmarowałam nutellą i dżemem brzoskwiniowym. Mniam. Zdjęcia nie zrobiłam, bo gdy doszłam do stołu zwyczajnie mnie zagadali i szlag bombki strzelił, otrząsnęłam się, gdy talerz był pusty. Ale śniadanie było pyszne, zresztą jak całe menu podczas konferencji. Ciepły (!) sernik na dzisiejszy deser tylko to potwierdził.
Sama konferencja i warsztaty wyszły super. Niepotrzebnie się denerwowałam ;) Wszyscy wyjechali zadowoleni i to najważniejsze. Wiedza zdobyta, Integracja zaliczona. Czas do domu :)

2 komentarze :

  1. Czyli każdy mógł wybrać coś co lubi najbardziej :)
    Ważne, że jesteś zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Śniadaniuję.
Designed By Blokotek