#99
Kokosowa granola z patelni z wiórkami kokosowymi, migdałami, jagodami goji i miodem żurawinowym z jogurtem
Zawsze gdy robię coś do czego się długo zbierałam, zaczynam żałować, że zrobiłam to tak późno. Tak samo było z tą granolą. Dobry początek kolejnego długiego dnia. Potężna dawka energii, której dzisiaj zabraknąć nie może.
Jadę do radio, ciekawe o co dzisiaj zapytają i kiedy będzie audycja. Trzymajcie kciuki żeby mi się język nie plątał :)
Najpyszniejsza prostota.
OdpowiedzUsuńI u mnie też dziś kokosowo :)
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńZawsze robię granolę w pełnowymiarowej wersji, ale z patelni nigdy nie robiłam. Ten czas jeszcze przede mną xD
W końcu muszę zrobić ;)
OdpowiedzUsuńJa "patelniowej" jeszcze nie robiłam, a Twoja wygląda naprawdę bosko :) Słowa klucz : domowa, kokosowa, mniam
OdpowiedzUsuńTeż żałowałam, ze tak długo z nią zwlekałam :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam granolę <3 nie ma co zalować, trzeba robic cześciej ! :D
OdpowiedzUsuńjej, ostatnio wszystko co kokosowe przemawia do mnie ze zdwojoną siłą!
OdpowiedzUsuńPoszło dobrze, prawda? :D
OdpowiedzUsuńGranola domowa najlepsza jest, bo bawić się można smakami bez liku :)
kokos to najlepszy smak!! piękna łyżeczka ♥
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńkciuki stale zaciśnięte :) I jako miłośnik granoli ukradłabym Ci ją najchętniej, mimo że wolę tradycyjną, bo to jednak kokos i migdały - mistrzostwo ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić w końcu granolę! :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak granola z patelni - szybki sposób na pyszne chrupiące śniadanie :)
OdpowiedzUsuńkokosowej jeszcze nie robiłam, ale na pewno jeszcze zrobię, bo uwielbiam kokosowe smaki! :)
OdpowiedzUsuńDomowa granola nie ma sobie równych :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, zawsze mówię sobie że to było takie dobre a tyle czasu zwlekałam :D
OdpowiedzUsuńRobiłam taką raz.. i chyba zrobię kolejny :D
OdpowiedzUsuńKokosowa, domowa granola jest zawsze najlepsza - szybka, pyszna i daje ogromny zastrzyk energii ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Też robimy granolę z patelni :D Taką mega kokosowo-cynamonową :D
OdpowiedzUsuńOkropnie stresujące są dla mnie takie wystąpienia ;C
OdpowiedzUsuńO dziwno jeszcze z patelni nie robiłam ;C
Uwielbiam domową granolę :)
OdpowiedzUsuńI jak przebiegła wizyta w radio?
OdpowiedzUsuńA co do śniadania, to też tak mam, że jak z czymś długo zwlekam i później to zrobię to się zastanawiam dlaczego tak dużo czasu zmarnowałam i tego nie przyrządziłam wcześniej:)
Świetna granola, muszę sobie niedługo zrobić, bo już zatęskniłam!:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak taka domowa granola, mniam ;)
OdpowiedzUsuń