#67
Pełnoziarniste leniwe podane z jogurtem naturalnym z frużeliną borówkową i posypane kakao
Leniwe chodziły już za mną od dawna i w końcu są. I chociaż dzisiaj naleśnikowa sobota to pierogokluski były idealne na wolny, leniwy poranek.
Piątek trzynastego bardzo udany. Razem ze znajomymi poszliśmy do escape room-u i chociaż żołądek się buntował, głowa bolała to zabawa była przednia. Słyszałyście o tym? Wchodzi się do pokoju, szuka zagadek, szyfrów i próbuje się rozwikłać historię. Rozwiązaliśmy zagadki, uratowaliśmy babcię i na pewno jeszcze raz się przejdziemy do drugiego pokoju, enigmy. Polecam każdemu :)
Udanego dnia wszystkim :*
Ja leniwe tylko raz w życiu sama przygotowałam, ale tez będę musiała je znów zrobić:)
OdpowiedzUsuńFrużelinę uwielbiam!
Leniwe smacznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńA o zabawie nie słyszałam, strasznie interesująco brzmi :D
całośc przepyszna!
OdpowiedzUsuńLeniwe pełnoziarniste z takimi dodatkami muszą smakować swietnie :)
OdpowiedzUsuńoo zabawa dla mnie, lubię takie, bo można dać się ponieść wyobraźni, a jeszcze jak ktoś jest fanem powieści kryminalnych i detektywistycznych... :D
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tych zagadkowych. pokojach, muszę uzupełnić tą niewiedzę!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić leniwe... ;)
wow, śniadanie wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńa rozgrywkę sobie zapewniliśmy ze znajomymi cudowną! ;)
Szkoda, ze u mnie nie ma takich atrakcji ;c
OdpowiedzUsuńWlasnie tak jadam leniwe - z jogurtem i dzemem, są najlepsze ;D
siostra z chłopakiem przeżyli już ta przygodę, też im się baardzo podobało :D
OdpowiedzUsuńleniwe na leniwy poranek? no nie ma nic lepszego :)
Pysznie :) Pierwszy raz o tym słyszę.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta zabawa, na pewno było dużo śmiechu :D
OdpowiedzUsuńKluseczki wyszły bajeczne :)
Tak dawno nie jadłam leniwych! A ty niezmiernie nimi kusisz :)
OdpowiedzUsuńAle dawno nie jadłam leniwych! Gdyby nie to, że twarogu brak to zrobiłabym sobie natychmiast :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie;)
OdpowiedzUsuńJak dawno nie jadłam leniwych! Twoje wyglądają znakomicie :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym, ale chętnie bym spróbowała... tak samo jak tego śniadanka :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wzorki z jogurtu i dżemu/soku czy czegokolwiek innego co ten wzorek może zrobić :D fajna zabawa z tym pokojem musiała być :)
OdpowiedzUsuńleniwe najlepsze <3
OdpowiedzUsuńTo musiała być świetna zabawa :D A a leniwe nabrałam ogromnej ochoty przez Ciebie :P
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńTeż często za mną chodzą te kluski :D
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić do nich kolejne podejście, bo ostatnie leniwe skończyły się u mnie tragedią :p
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko! Super zabawa! ;)
OdpowiedzUsuńOoo, zaciekawił mnie ten escape room, muszę o tym poczytać!
OdpowiedzUsuńWow, nigdy nie słyszałam o takiej grze! Genialne to musiało być!
OdpowiedzUsuńJakie obłędne *.* Narobiłaś mi ochotę na kluchy! :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń