wtorek, 20 stycznia 2015

#42 Jaglanka

#42
Nocna lodówkowa jaglanka* w słoiczku po czekośliwce, podana z bananem i jogurtem naturalnym
(*z płatków jaglanych)

Dzisiejszy post dodany bardzo późno. Ale rano nie miałam czasu na nic. Śniadanie w biegu, naprędce powtórka z całego materiału i pędem na uczelnię. Egzamin taki sobie, na wyniki znowu trzeba czekać tydzień. Ale cieszę się niesamowicie, że to już koniec. Ostatni egzamin na studiach inżynierskich za mną. Teraz tylko obrona. "Tylko". Pomyślę o tym jutro. Dzisiaj w końcu muszę odespać ostatni tydzień. Wyglądam już jak zombie ;)


Styczniowe Owsianki

12 komentarzy :

  1. No, to zazdroszczę tego ostatniego egzaminu! I teraz życzę udanego, zasłużonego odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. odpoczywaj :)
    przepyszne śniadanko, ze słoiczka najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale mi się podobają te czekoladowe łatki :)
    trzymam kciuki, pomyśl że wkrótce będziesz inżynierem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Słoiczkowe śniadania lubię chyba najbardziej. To zeskrobywanie resztek kremu ze ścian słoików są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby mojemu bratu też poszło tak gładko, jak Tobie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaglanka zawsze jest pyszna :) A z tą czekośliwką wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. słoiczek po czekośliwce, super! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My już też pomału przypominamy zombie a tu jeszcze prawie trzy tygodnie mordęgi przed nami :/
    Nie mniej gratulujemy i życzymy powodzenia na obronie :)
    No i jaglanka dobra na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję! :)
    Uwielbiam tak czyścić słoiczki <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Śniadaniuję.
Designed By Blokotek