poniedziałek, 29 grudnia 2014

#20 Słodkie paszteciki

#20
Kwieciste bułeczki z drożdżowego ciasta na paszteciki, nadziane twarożkiem i frużeliną porzeczkową,


Dzisiejsze śniadanie to istne działo przypadku, wczorajszego przypadku :D Zachciało się mojej rodzince zjeść na obiad pieczone paszteciki z barszczem. Życzenie spełnione, ale zrobiłam trochę za dużo ciasta. Szybka decyzja - robimy na słodko. I tak do jednych kwiatków trafił twarożek utarty z cukrem i żółtkiem, a do drugich frużelina porzeczkowa. Wyszło całkiem ciekawe w smaku, chociaż farsz z kurczaka i pieczarek zdecydowanie lepiej się komponował ;) Tak więc eksperyment udany w 75%, ale zamówienie od rodzinki na paszteciki z wytrawnym farszem na sylwestra już zostało złożone :D
U mnie nadal nie ma śniegu. Słońce grzeje tak mocno, że aż się gorąco w pokoju robi ;) Wieczorem śmigam na łyżwy, w końcu trochę wysiłku nieumysłowego :D 

20 komentarzy :

  1. świetnie to wymyśliłaś! :))
    miłego śmigania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Wymarzłam niesamowicie, ale było warto :D

      Usuń
  2. Świetny pomysł! Moja ciocia robiła identyczne, ale właśnie na wytrawnie. Twój pomysł bardziej mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno były pyszne, takie połączenie musiało się udać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. cóż za oksymoron - paszteciki na słodko. Tak czy siak brzmi fajnie.
    U mnie na szczęście śnieg jest i się wesoło uśmiecha do mnie z okna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. co do soku to postawiłam na kubusia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to musiało mieć bardzo fajną konsystencję :) Na pewno spróbuję, dzięki :)

      Usuń
  6. Jakie błyszczące! Pychotka! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam, nabrałam ochotę na wytrawne paszteciki! Ciekawy pomysł z tym słodkim nadzieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dzieło przypadku, a kulinarne dzieło sztuki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i dzieło przypadku, ale jestem ciekawa, jak smakuje ze słodkim nadzieniem... takim, dajmy na to, jabłkowym czy pomarańczowym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zainspirowałaś mnie tym jabłkiem, ja to bym najchętniej całą połówkę wsadziła do środka, bo jedno dziennie to zdecydowanie za mało :D

      Usuń
  10. Dzieło wyszło Ci przepiękne! A w smaku dam sobie palec uciąć, że również :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja zawsze z mamą jak robimy paszteciki to za szybko nam się skończy farsz i nadziewamy czymś słodkim :D
    Następnym razem spróbuj połączenia dżem wiśniowy-nutella, mówię Ci niebo! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki! :D Zapisuję w pamięci i będę liczyć na to, że w środę też za szybko się farsz skończy :D

      Usuń
  12. masz snapchata ? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaaakie urocze! Aż się zaczęłam uśmiechać ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Śniadaniuję.
Designed By Blokotek