#101
Pieczony batat z masłem orzechowym i orzechami nerkowca / karmelizowanym słonecznikiem
Kolejną setkę rozpoczynam od poznawania nowych smaków. Pierwszy batat musiał być podany w najprostszy możliwy sposób, na eksperymenty przyjdzie czas później. Gdy zobaczyłam ten pomysł wiedziałam, ze też muszę dokonać takiego plagiatu ;) Strzał w dziesiątkę! Dzięki dziewczyny :)
Niby sobota, a roboty dużo. Na jakiś czas będę musiała pożegnać orzechy. Dzisiaj dentysta i przez jakiś czas trzeba będzie gryźć tylko jedną stroną. Oby skończyło się przed świętami, bo już powoli czuję mazurki.
REWELACJA!!!!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze takiego sniadnia! Batata jadłam tylko kilka razy! :)
OdpowiedzUsuńKocham bataty tak mocno, a takiego prostego dania z niego jeszcze nie robiłam. Koniecznie do nadrobienia :]
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie spróbować batata w tym wydaniu!:)
OdpowiedzUsuńBataty zawsze jemy w formie frytek ale w ten sposób na słodko muszą być genialne :D
OdpowiedzUsuńNie wiem co lepsze... nerkowce czy karmelizowany słonecznik *.*
OdpowiedzUsuńbatat w takim wydaniu - po prostu obłęd! aż ślinka cieknie na ten widok :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bataty.Jeszcze z masłem orzechowym nie jadłam ale bardzo ciekawy pomysł;)
OdpowiedzUsuńMoje zdanie już znasz :) To połączenie mogłabym powtarzać bez końca!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się do niego coś przekonać, ale dodatki bym wyjadła na pewno :D
OdpowiedzUsuńBatatowa klasyka :) uwielbiam! Nie mogłaś lepiej rozpocząć tej znajomości ;)
OdpowiedzUsuńtak daaawno nie jadłam batata.... a pomysł faktycznie wart skopiowania ! :)
OdpowiedzUsuńTego połączenia po prostu trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńa miałam zamiar batata w jakiś plackach albo owsiance spróbować, a teraz to już nie wiem ;p namieszałaś mi w głowie ;)
OdpowiedzUsuńO a ja widziałam że w Usa tak jedzą i też chcę spróbować :D
OdpowiedzUsuńna bataty jeszcze nie trafiłam (za słabo szukałam chyba :D) ale na pewno nadrobię, bo wygląda super :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne!
OdpowiedzUsuńteż muszę w końcu przyrządzić tego batata, z masłem to bym wzięła bez zastanowienia! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie MUSZĘ wypróbować tego połączenia. Bardzo lubię bataty, a masło orzechowe to mogę pochłaniać na słoiki. Czasami jak zacznę je jeść, posmaruję sobie kanapkę czy placka, to później już tylko zanurzam w nim nóż i nim się nie obejrzę, to połowy nie ma :D
OdpowiedzUsuńNajcudowniejszy sposób na batata! <3
OdpowiedzUsuńO mamo jak to wygląda *o*
OdpowiedzUsuńZ pozoru tak prosto, już czuję, że smakuje nieziemsko, a jeszcze nie próbowałam tak! Absolutnie konieczne do zrobienia, cudo *.*
OdpowiedzUsuń